Sposób odprawiania rachunku sumienia

2 października 2022
fot. Leon Biss / unsplash.com

Celem rachunku sumienia jest otwarte dążenie do poznania prawdy o Bogu działającym w naszym życiu i do prawdy o nas samych, którą Bóg nam codziennie przekazuje. W świetle tej prawdy mamy porządkować to, co wymaga uporządkowania i przyjmować to, czego zmienić nie możemy przyjmując te drugie rzeczy również jako wyraz Bożej woli dla nas. Rachunek sumienia pomaga nam nazwać rzeczy po imieniu.

Ignacjański rachunek sumienia to nie tyle rozliczanie się z własnych słabości, co raczej dialog człowieka z Bogiem o wzajemnej miłości: o miłości Boga do człowieka i człowieka do Boga; to dialog z Bogiem o Jego wezwaniach i o naszych odpowiedziach na tę miłość. Dlatego konieczna jest postawa wewnętrznej szczerości wobec siebie, ludzi i wobec Boga. Rachunek sumienia to mój „kwadrans szczerości” przed Panem (codzienna wieczorna modlitwa trwająca 15 min). Ignacy nazywał ten czas najważniejszym kwadransem dnia.

Rachunek sumienia składa się z 5 etapów:

Punkt 1
Dziękować Bogu Panu naszemu za otrzymane dobrodziejstwa.

Dziękczynienie wypływa z wiary, że wszystko pochodzi od Boga. W takiej ufności należy dziękować za wszystko, co mnie spotkało w ciągu minionego dnia: osoby, wydarzenia, radości, a także trudności i słabości, których doświadczyłem. Rzeczy dobre i trudne, których czasem nie umiem od razu zrozumieć.

Punkt 2
Prosić o łaskę poznania grzechów i odrzucenia ich precz.

Przyzywać światła Ducha Świętego, aby zobaczyć siebie samego. Tylko dzięki temu światłu będę mógł spojrzeć na siebie, na swoje grzechy i słabości z miłością, tak, jak patrzy na mnie Bóg.

Punkt 3
Żądać od duszy swojej zdania sprawy z myśli, słów i czynów.

Dokonać przeglądu naszego postępowania od godziny wstania przechodząc godzinę po godzinie lub jedna pora dnia po drugiej, najpierw, co do myśli, potem, co do słów i uczynków. Przypatrzeć się w świetle wiary wydarzeniom, które miały miejsce. Patrzeć co te wydarzenia powodowały we mnie. Poznawać, w jaki sposób Bóg we mnie działał i ku czemu mnie prowadził, ku czemu pociągał i jak na to odpowiadałem.

Punkt 4
Prosić Boga, Pana naszego, o przebaczenie win.

Przepraszać za te sytuacje, w których sprzeniewierzyłem się Bożemu wezwaniu, nie zrobiłem tego, do czego mnie wzywał Pan. Przebaczać tym, którzy mnie poranili, prosić o przebaczenie tych, których ja poraniłem, pomodlić się za nich, a także przebaczyć samemu sobie swoje ludzkie słabości i ograniczenia. Wzbudzić skruchę i żal, który winien być doświadczeniem przebaczającej Miłości, odnalezieniem się w ramionach Miłosiernego Ojca.

Punkt 5
Postanowić poprawę przy Jego łasce.

Uczynić konkretne pełne nadziei postanowienie poprawy najpierw w jednej drobnej rzeczy, pamiętając, że nie mogę zmienić wszystkiego.