Newsletter WŻCh w Polsce – lipiec-sierpień 2022

18 sierpnia 2022

Skrót najważniejszych informacji miesiąca:

  • Odpoczynek jako błogosławieństwo
  • „Idąc za Tobą Panie, nie mogę się zgubić” – wspólnota WŻCh wokół formacji
  • Nasz proces wzrostu. Podsumowanie ogólnopolskiej rewizji realizacji charyzmatu
  • Toruń: Zakończenie roku formacyjnego
  • Świadectwa po rekolekcjach ignacjańskich dla członków WŻCh
  • Wspólnotowe wakacje z Bogiem
  • „Obrazki literackie, czyli powieść o Matce Bożej” Justyny Sprutty w Wydawnictwie Rhetos

Odpoczynek jako błogosławieństwo

„[Odpoczynek] to czas kontemplacji, uwielbienia, a nie ucieczki od rzeczywistości. To czas, aby spojrzeć na rzeczywistość i powiedzieć: jakże piękne jest życie! Odpoczynkowi, jako ucieczce od rzeczywistości, Dekalog przeciwstawia odpoczynek jako błogosławieństwo rzeczywistości. […] Kiedy życie staje się piękne? Kiedy zaczynamy dobrze o nim myśleć, bez względu na naszą historię. Gdy możliwe jest złożenie w darze wątpliwości: wszystko jest łaską, a ta święta myśl kruszy wewnętrzny mur niezadowolenia, inaugurując autentyczny odpoczynek. Życie staje się piękne, kiedy otwieramy serce na Opatrzność i odkrywamy, że prawdą jest to, co mówi Psalm: «Dusza moja spoczywa tylko w Bogu» (62,2)”.
[Papież Franciszek, 5.09.2018]


„Idąc za Tobą Panie, nie mogę się zgubić” – wspólnota WŻCh wokół formacji

Upalny dzień, 35 stopni, widok na pasmo górskie Montserrat i mozaiki Marko Rupnika SJ w Sanktuarium Groty św. Ignacego przywitały uczestników Światowego Spotkania Formacyjnego WŻCh w Manresie. Mottem spotkania była myśl św. Ignacego zapisana w jego „Dzienniku duchowym”: „Idąc za Tobą Panie, nie mogę się zgubić”. Głównym celem spotkania była wymiana doświadczeń i mobilizowanie do zatrzymania się i dokonania ewentualnych zmian w formacji w naszej wspólnocie w zależności od kontekstu i doświadczeń.

Kiedy kończyliśmy spotkanie ktoś z uczestników podsumował, że było to podążanie za Jezusem z pragnieniem odpowiedzi na Jego wezwanie, odkrywając historię Ignacego z czasu jego pobytu w Manresie. Pierwszy dzień poświęcony był dzieleniu doświadczeniem formacji w różnych aspektach. Tłem do dzielenia była treść dokumentu „Proces wzrostu”, a wprowadzeniem była refleksja nad dokumentami końcowymi ze Zgromadzeń Światowych począwszy od roku 1990. Padło pytanie, dlaczego od tego roku. Rok 1990 był rokiem, kiedy członkowie naszej wspólnoty rozpoznali, że chcemy być jedną wspólnotą światową, a nie federacją wspólnot narodowych. Zostaliśmy zaproszeni do tego, by zobaczyć, jakie odczucia i refleksje się w nas rodzą, kiedy patrzymy na doświadczenia Zgromadzeń Światowych.

Był też czas na dzielenie się doświadczeniami, które uznaliśmy za pomocne w formacji w naszych wspólnotach narodowych. Wiele wspólnot dzieliło się, tak jak my w Polsce, rewizją inspirowaną dokumentem „Proces wzrostu”. Dominującą metodą pracy w czasie spotkań w grupach dzielenia była rozmowa duchowa. Pozwalało to być bardziej uważnym na poruszenia i pójście w głąb. Zauważyliśmy, że ważne jest, aby zobaczyć historię Łaski i tego, jak pracowała ona do tej pory w drodze naszej wspólnoty. Jednak istotne jest także, aby na tym się nie zatrzymać i iść dalej. Z pewnością jest potrzebna świadomość tego, jak zmienia się i funkcjonuje współczesny świat, na co zwrócił uczestnikom spotkania uwagę o. Javier Melloni SJ. Zadając pytanie, jak we współczesnym świecie znaleźć przestrzeń na duchowość, mówił nam o związku między duchowością ignacjańską a głodem świata do transcendencji. Zapytany o to, jak ewangelizować w zsekularyzowanym świecie, zachęcał do skupienia się przede wszystkim na byciu, a nie tylko widzeniu czy słuchaniu.

Bardzo silnym kontekstem dla nas było miejsce, gdzie odbywało się spotkanie: grota w Manresie, gdzie Ignacy „zrozumiał i poznał wiele rzeczy tak duchowych, jak i odnoszących się do wiary i wiedzy”. W liście skierowanym do uczestników spotkania Asystent Światowy Wspólnoty, Ojciec Generał Arturo Sosa SJ, przypomniał, że Manresa to miejsce, gdzie Ignacy był formowany coraz głębiej, a także miejsce, gdzie doświadczył kolejnego, głębokiego nawrócenia.

Wielu uczestników spotkania było zgodnych, że to, co najbardziej ożywia formację to spotkania z innymi członkami wspólnoty, dzielenie i uważne słuchanie. Ważne także jest mieć pełną świadomość tego, jak funkcjonuje dzisiaj rzeczywistość i co stanowi istotę naszego Charyzmatu, który uczymy się coraz głębiej rozumieć, między innymi korzystając z doświadczeń innych, a także zapisów w naszych wspólnotowych dokumentach.

Poszukiwaliśmy w Manresie, jako członkowie wspólnoty, nowego rozumienia rzeczy duchowych. Całe spotkanie charakteryzowało zadawanie pytań i przyglądanie się, jakie mogą być odpowiedzi. Byliśmy przekonani, że odpowiedzi, jakie powoli znajdowaliśmy w czasie spotkania, to początek jakiegoś kolejnego etapu dla naszej wspólnoty.

Ewa Dybowska, WŻCh Kraków


Nasz proces wzrostu. Podsumowanie ogólnopolskiej rewizji realizacji charyzmatu

W Chrystusie ujrzeć wszystko na nowo – to hasło ogólnopolskiej rewizji realizacji charyzmatu Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego, w której mogliśmy uczestniczyć w roku jubileuszowym. Rewizja została przygotowana na podstawie Procesu wzrostu w WŻCh i miała posłużyć odkrywaniu na nowo Bożego wezwania oraz wsłuchaniu się w to, do czego na drodze WŻCh zaprasza nas Jezus. W całym procesie spoglądaliśmy na swoją indywidualną drogę, na zaangażowanie we wspólnotę podstawową, wspólnotę lokalną oraz naszą wspólnotę krajową, abyśmy coraz pełniej naśladowali Jezusa i byli Jego świadkami.

Proces rewizji to czas wzbudzenia w sobie wdzięczności za drogę, którą już przebyliśmy oraz spojrzenie z ufnością i nadzieją w przyszłość. Podsumowanie całego procesu odbyło się 21 maja 2021 r. w Warszawie i wzięli w nim udział przedstawiciele wspólnot lokalnych. Był to czas dzielenia się owocami rewizji oraz wyzwaniami, które dostrzegliśmy.

W obszarze formacji szczególną wdzięczność wzbudza w nas trwanie w Chrystusie, bycie pod Jego sztandarem oraz dar duchowości ignacjańskiej. Pragniemy coraz owocniej korzystać z narzędzi ignacjańskich (przede wszystkim z daru Ćwiczeń Duchowych oraz rachunku sumienia). Ważne jest dla nas pogłębianie świadomości powołania do WŻCh i znaku Przymierza. W tym celu widzimy konieczność regularnego praktykowania rewizji życia charyzmatem. Warto też podejmować rozeznanie wspólnotowe, korzystając z procesu rozeznanie-posłanie-wspieranie-rewizja.

W obszarze wspólnoty dziękujemy Bogu za relacje i Jego obecność pośród nas. Widzimy dużą potrzebę wzmacniania naszych więzi, integracji, spotkań międzypokoleniowych oraz świętowania. Potrzebujemy różnych form spotkań i dbania o ich regularność, aby uczyć się jedności w różnorodności. Chcemy być uważni we wzajemnych relacjach. Widzimy tu szczególną rolę animatora, dlatego ważna jest formacja do odpowiedzialności i podjęcia posług we wspólnocie. Wyzwaniem dla nas jest wspólnotowa formacja (przygotowanie ABC WŻCh, wdrażanie procesu RWPR, regularna modlitwa ignacjańskiego rachunku sumienia – indywidualnie i we wspólnocie). Warto też zadbać o pogłębianie naszej maryjności.

W posłudze apostolskiej naszą wdzięczność wzbudza zaangażowanie wielu osób w promowanie duchowości ignacjańskiej. Potrzebujemy otwierania się na innych poprzez organizowanie rekolekcji w życiu w nowych formach. Szczególnie istotne jest świadome przeżywanie powołania osoby świeckiej i odczytywanie znaków czasu, otwartość na różnorodność i zmiany oraz postawa synodalna. Ważna jest modlitwa wstawiennicza oraz wsparcie starszych członków wspólnoty. Warto też szukać sposobów wychodzenia do młodych i zapraszania ich do WŻCh. Chcemy być autentycznymi świadkami pokazującymi pozytywne oblicze Kościoła.

Dla wszystkich uczestników podsumowania procesu rewizji ważne było podkreślenie pragnienia owocowania. Aby nasza obecność we wspólnocie była „trwaniem pulsującym” – pełnym życia, które prowadzi do magis – większej miłości.

Patrząc z wdzięcznością na dar Roku ignacjańskiego, warto pamiętać, że podsumowanie wspólnotowego rozeznania nie kończy procesu rewizji. Teraz potrzebne są decyzje indywidulane, we wspólnotach podstawowych, lokalnych i we wspólnocie krajowej, aby wprowadzać w czyn to wszystko, co Pan Bóg pomagał nam dostrzec i do czego nas zaprosił, aby z owoców ogólnopolskiej rewizji mogła korzystać cała wspólnota światowa.

Obserwatorzy procesu: o. Leszek Mądrzyk, Barbara Wielgus i Justyna Telicka


Toruń: Zakończenie roku formacyjnego

W ostatnią sobotę czerwca (25.06.2022), we Wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, toruńska WŻCh zakończyła uroczyście rok formacyjny. Zgromadziliśmy się w kościele oo. Jezuitów pod wezwaniem Ducha Świętego, by dziękować za tchnienie Boże towarzyszące nam w minionym roku i powierzając czas wakacyjny.

Elżbieta Wierszyło tuż przed Eucharystią wygłosiła świadectwo o swojej drodze miłości do WŻCh. Powiedziała, że dzisiaj najistotniejsze wyzwania, które odczytuje w opisie, czym jest styl życia WŻCh, to: działanie z pomocą wspólnoty, ciągły rozwój, gotowość, prostota we wszystkich aspektach życia, zachowanie wolności wewnętrznej oraz odpowiedzialność. Jakże mocno wybrzmiały słowa Eli: „Wiem też, że nie osiągnę postępu bez WSPÓLNOTY, która mnie motywuje, jest punktem odniesienia, jest moją miłością i czuję się przez Pana Boga szczególnie zaproszona do pracy na rzecz wspólnoty”. Swoje świadectwo zakończyła wzruszającym wyznaniem: „Chcę podkreślić, że Bóg, zapraszając – powołując mnie do Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego – uratował moje życie”.

Podczas Eucharystii, którą sprawował ojciec Michał Kłosiński SJ w szóstą rocznicę swoich święceń kapłańskich, wysłuchaliśmy Ewangelii św. Łukasza (Łk 2,41-51). Padły słowa: „Stracili go z oczu…” i „Synu, czemuś nam to uczynił?”. W czas posuchy i pustyni, gdy tracimy Jezusa z oczu i pytamy z bólem: „czemuś nam to uczynił?” – możemy mieć pewność, że Jego Matka też takie pytania zadawała. Szukała i znalazła. I nam towarzyszy. Taki czas też jest nam pisany. Po homilii nasi bracia i siostry złożyli i odnowili Przymierze.

Alicja dzieliła się po wyjściu z kościoła: „Przed złożeniem przymierza czasowego w czytaniach liturgicznych wybrzmiały słowa: «przymierze» i «Syjon» (nazwa wspólnoty podstawowej, do której należę), co utwierdziło mnie w słuszności podjętej decyzji oraz Bożym prowadzeniu. W dniu jego złożenia moje serce wypełniała radość, pokój i odczucie doniosłości tego wydarzenia w moim życiu”. Natomiast Andrzej powiedział: „Radość i duma z podjętej decyzji. Idę za Nim. Poczucie obecności Jezusa na mszy świętej. Życzenia i radość przyjaciół ze wspólnoty. Wspaniały radosny dzień”. Anita z Syjonu i Szymon z Drogi także odnowili Przymierza czasowe. Alleluja!!!

Wielkie podziękowania za oprawę muzyczną należą się Tatianie i Markowi. Po krótkiej sesji zdjęciowej nasze świętowanie przeniosło się na toruńską dzielnicę Rybaki, gdzie gościli nas Anita i Wojtek. Tam czekała na nas agapa i… wypoczynkowy sprzęt turystyczny. Na stołach królowały sałatki, przekąski słodkie i wytrawne. Każdy dzielił się swymi potrawami i smakami. Integracja przy obiedzie i deserze. Jesteśmy wdzięczni za świetną pogodę, agapę i caritas. Oto był dzień….

Elżbieta Ciesielska, Syjon, WŻCh Toruń


Świadectwa po rekolekcjach ignacjańskich dla członków WŻCh

Po raz pierwszy uczestniczyłam w rekolekcjach ignacjańskich organizowanych specjalnie dla członków WŻCh. Jechałam na nie m.in. z nastawieniem, aby szukać odpowiedzi na pytanie o moje miejsce we wspólnocie. I usłyszałam na nie odpowiedź. Pomogły mi w tym zaproponowane medytacje i kontemplacje, wybrane specjalnie dla nas przez organizatorów rekolekcji. Pomocne okazały się też konferencje, które przybliżały na nowo podstawowe środki duchowości ignacjańskiej. Odkryłam je na nowo jako oręż w walce duchowej. A wspólnotę – jako poligon tej walki, na którym uczymy się używania tej duchowej broni i doskonalimy strategię.

Drugi tydzień ćwiczeń duchowych to przede wszystkim poznawanie Chrystusa, który z miłości do mnie stał się człowiekiem. Doświadczyłam spotkania z Chrystusem, który uniżył się z miłości do mnie, stał się moim bratem i przyjacielem. Doświadczyłam Jego bezwarunkowej miłości. On mnie nie potępia, wprost przeciwnie – przebacza i ufa mi, posyła ciągle na nowo mimo moich słabości. To budzi moją ogromną wdzięczność i przynagla mnie do tego, aby na tę miłość odpowiadać miłością w codzienności, bo „Miłość Chrystusa przynagla nas”.

Rekolekcje to był taki wspaniały czas zatrzymania się, zwolnienia tempa. Sprzyjało temu otoczenie wspaniałych otwockich lasów, które pomagały w wyciszeniu. Bardzo dziękuję za ten czas Bogu i organizatorom.

Beata Mikołajczuk-Gąska, WŻCh Warszawa

*  *  *

Te rekolekcje, to był dla mnie czas wielkich zmagań duchowych i emocjonalnych. W kolejnych spotkaniach z Panem Bogiem odkrywałam i opłakiwałam swoje słabe punkty, które wymagają szczególnej uwagi, by nie dać się zwieść i odciągnąć uwagi od Pana Boga. Przed ikoną Chrztu Pańskiego doznałam osobistego objawienia wielkiej Miłości Jezusa, gdy zobaczyłam, że sam sobie podaje szatę męczeństwa, by nas uratować. Moje przeżycia wyraziłam w rysunku (Żyć dla Miłości), bo czasami brakuje słów, by wszystko wyrazić.

To był też czas przyglądania się mojemu byciu w WŻCh. Czułam coraz większą więź duchową, a jednocześnie zastanawiałam się, czy to moja droga. Pociągnęły mnie przytoczone w konferencji słowa Ignacego o pomaganiu duszom. To jest to! W tym pragnę współpracować z Panem Bogiem i ludźmi. Wyrazem tego jest kolejny rysunek, a raczej plakat reklamowy (WŻCh – pomaganie duszom). Chwała Panu Bogu!

Dorota Staniszewska, Mocni w Panu, WŻCh Warszawa


Wspólnotowe wakacje z Bogiem

„O jak dobrze i miło, gdy bracia mieszkają razem. Jest to jak wyborny olejek, który spływa na brodę Aarona, na brzeg jego szaty, jak rosa Hermonu, która opada na górę Syjon; bo tam udziela Pan błogosławieństwa, życia na wieki” (Ps 133)

Powyższe słowa psalmu towarzyszyły mi już od pierwszego dnia naszego wspólnego wypoczynku w Rokitnie, w bliskości Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. Nasz grupa była bardzo zróżnicowana wiekowo, począwszy od najmłodszego Janka, który skończył 1,5 roku, skończywszy na Basi, która ma 88 lat. Przez 7 dni mieszkaliśmy w domu rekolekcyjnym przy sanktuarium. Oprócz stałych pór posiłków i stałej godziny codziennej Eucharystii nie mieliśmy żadnego planu naszego wypoczynku. Niemniej jednak, prawie co dzień okazywało się, że zgodnie, ale też w wolności umawialiśmy się, co robimy.

Oczywiście praktycznie każdego dnia byliśmy nad jeziorem, tym bliższym (Rokitno) lub dalszym (Lubikowskim). Ojciec Mateusz Orłowski wspaniale przygotował i prowadził dla chętnych warsztaty malarskie, w których chętnie brały udział nie tylko dzieci.

Nie zabrakło także różnych aktywności fizycznych, jak mecze siatkówki, zawody sportowe czy podchody. Oczywiście planszówki też musiały być, ognisko i próby śpiewu dla dzieci. Wśród najmłodszych uczestników wyłoniły się 3 osoby chętne do liturgicznej służby ołtarza, a na każdej Eucharystii Justyna Telicka grała na gitarze i przygotowywała z dziećmi (i mężem) piosenki. Dla chętnych odbyła się wycieczka do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Każdy dzień był zakończony wspólnym rachunkiem sumienia, który prowadził o. Mateusz.

Piękny i pełen pokoju czas radości, przebywania razem, rozmów mniej i bardziej poważnych, śmiechu, aktywności, wspólnej modlitwy, śpiewu, zabaw wodnych, spacerów, zadumy. A nad tym wszystkim Matka Boża Cierpliwie Słuchająca, z którą można było rozmawiać i mówić o wszystkim. Jezu, dziękujemy Ci za Twoją Matkę; dziękujemy za Wspólnotę, dziękujemy za odpoczynek.

Katarzyna Kowalska, WŻCh Wrocław


„Obrazki literackie, czyli powieść o Matce Bożej” Justyny Sprutty w Wydawnictwie Rhetos

W tym roku w jezuickim Wydawnictwie Rhetos ukazała się powieść przeplatana poezją maryjną, zatytułowana „Miriam. Obrazki literackie”. Książka jeszcze przez pewien czas będzie dostępna na stronie Wydawnictwa. Autorką książki jest Justyna Sprutta z kaliskiej WŻCh („Święty Józef”). Do napisania tej powieści zainspirowała ją maryjna tematyka Syntezy Ćwiczeń Duchowych w Kaliszu. Zanim jednak książkę wydano, „Miriam. Obrazki literackie” wychodziła jako cykl w gazetce parafialnej „Z Ostrowskiej Konkatedry” w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie autorka mieszka. Książka zupełnie inaczej ukazuje Świętą Rodzinę, a następnie relację między Jezusem i Maryją, bo będąc wierną Pismu Świętemu i dogmatom oraz nie odchodząc od historycznej rzeczywistości palestyńskiej, uwspółcześnia relacje, tudzież czyni bardziej autentycznymi i tym samym lepiej przemawiającymi do współczesnego człowieka postacie Bohaterów. Jest to niezwykle oryginalne spojrzenie na Jezusa, Maryję, świętego Józefa oraz na apostoła Jana. Napisana subtelnym językiem, prosta i zarazem głęboka w przekazie, ma za zadanie wzbudzić większą miłość do Maryi i jest wobec Niej wyrazem wdzięczności.

Powieść nie stanowi jednak debiutu autorki, która z prozy wydała już w antologii przeznaczonej dla dzieci, opublikowanej w Kłodzku, bajkę „Skrzat żeglarz”. Oto powściągliwe, zamieszczone na okładce streszczenie książki „Miriam. Obrazki literackie: „Byli zwyczajni, jak i niezwyczajni. Towarzyszyły im rozmaite emocje, czasem i niezrozumienie zaskakujących okoliczności. Także ich codzienność jawiła się jako po części zwyczajna i po części niezwyczajna, bo przepełniona obecnością Boga, a mowa tutaj w szczególności o Miriam, czyli Maryi, i o Józefie. O ich zwyczajności i niezwyczajności mówi ta niewielka książka, przeplatana najpiękniejszą poezją maryjną, usiłując uczynić ową zwyczajność i niezwyczajność aktualną i w rezultacie przyswajalną w obecnych czasach”. Autorka zdradziła, że następną książką będzie „Płomień”, powieść o świętym Stanisławie Kostce, której brudnopis jest już w całości gotowy, oczekuje na dopracowanie, a ilustracje są aktualnie do niej wykonywane. Ta książka ukaże się zgodnie z ustaleniem w Wydawnictwie Kontrast Bogusława Spurgjasza z warszawskiej WŻCh.

Informacja z WŻCh Kalisz