Newsletter WŻCh w Polsce – kwiecień 2020

24 kwietnia 2020

 

Skrót najważniejszych informacji miesiąca:

  • Zakończyły się rekolekcje w życiu codziennym
  • Nowy Eurolink w polskiej wspólnocie WŻCh
  • Zmiany w Radzie Wykonawczej WŻCh w Polsce
  • Spotkania wspólnot w czasie pandemii – pomysły i refleksje
  • Podsumowanie Zdrapki wielkopostnej 2020
  • Wywiad z lekarką z WŻCh z Hiszpanii
  • Świadectwo
  • Nowa strona WŻCh w Polsce

Zakończyły się rekolekcje w życiu codziennym

Białystok, Kraków, Lublin, Poznań, Toruń, Trójmiasto i Warszawa. 7 ośrodków lokalnych naszej wspólnoty po raz kolejny współtworzyło dzieło ćwiczeń ignacjańskich w życiu codziennym. Trud medytacji były przez jednych podejmowany po raz pierwszy, przez innych – także członków WŻCh – jako kolejne rekolekcje ignacjańskie. Wielu z nas zaangażowało się w przygotowanie materiałów, koordynowanie działań, głoszenie rekolekcji, towarzyszenie rekolektantom – cały ten organizacyjno-duchowy wysiłek na pewno wyda dobre, Boże owoce.

Niemal 700 uczestników rekolekcji pochylało się nad Bożym Słowem, by odkrywać Bożą Miłość i przyglądać się sposobom (często zaskakującym), w jakie Pan Bóg działa w życiu. W wielu zrodziło się pragnienie dalszych poszukiwań, pogłębiania relacji ze Stwórcą i zadania pytań, które do tej pory były uśpione. Szczególnie w czasie pandemii (niosącej z sobą nowe lęki oraz konieczność reorganizacji dotychczasowego sposobu postępowania) spotkania ze Słowem okazały się nieść pocieszenie, pokój, radość i przekonanie, że zaufania Bogu nie można uzależniać od warunków zewnętrznych.

Rekolektanci pytani o owoce rekolekcji w życiu codziennym najczęściej wskazywali na:

  • dotknięcie przez Boga, uzdrowienie serca, doświadczenie miłości i obecności
  • spojrzenie oczami Boga na niektóre aspekty życia
  • trwanie w oczekiwaniu, z nadzieją, że Pan Jezus jest w naszych rodzinach w Kościele domowym
  • odkrywanie prawdy o sobie, pochylanie się nad tym, co jeszcze nieuporządkowane, co budzi lęk, wejście w obszar własnych pragnień
  • umiejętność radzenia sobie z otaczającą rzeczywistością

Wiele owoców będzie dopiero dojrzewać, wielu jeszcze nie widzimy, wiele zna tylko Bóg. Wierzymy, że każde doświadczenie jest istotne i dlatego warto podejmować organizację tych rekolekcji, dawać przestrzeń do ćwiczenia ducha według metody św. Ignacego.

Równocześnie warto przypomnieć, że pod opieką naszego Asystenta, o. Leszka, trwają przygotowania do spotkań w ramach Szkoły towarzyszenia duchowego. Choć termin rozpoczęcia został przełożony ze względu na pandemię, wielką radością napawa fakt, że chęć uczestnictwa w tym kursie zgłosiło 60 osób z całej Polski.

(oprac. na podstawie materiałów otrzymanych ze wspólnot lokalnych)


Nowy Eurolink w polskiej wspólnocie WŻCh

W kwietniu Rada Wykonawcza polskiej wspólnoty powołała nowego Eurolinka, którym została Tsedale Sawicka.

Tsedale napisała o sobie: W WŻCh jestem od 1992 roku (28 lat). Jestem w warszawskiej grupie Droga. Dzięki wspólnocie trwam w duchowości ignacjańskiej, która nie przestaje mnie fascynować. Bardzo ważne są dla mnie we wspólnocie dzielenia, a szczególnie dzielenie się życiem i wiarą. Każde dzielenie jest dla mnie niezwykle cenne i umacnia mnie wewnętrznie. Mam ogromną ciekawość wspólnoty szerszej – spotkania w gronie międzynarodowym dodają mi energii, otwierają i ubogacają.

Zadaniem Eurolinka jest kontakt ze wspólnotą europejską i światową – przekazywanie wiadomości od Euroteamu, informowanie o inicjatywach WŻCh w Europie, ale też reprezentowanie polskiej wspólnoty na forum światowym (np. na spotkaniach eurolinków lub zgromadzeniach europejskich). Tsedale życzymy owocnej i satysfakcjonującej posługi!


Zmiany w Radzie Wykonawczej WŻCh w Polsce

Po rezygnacji Radka Lebowskiego Rada Wykonawcza powołała nowego doradcę – Marcina Telickiego z Poznańskiej Wspólnoty Lokalnej.

Marcin: Do WŻCh należymy wraz z moją żoną, Justyną, od 2010 roku. Towarzyszą nam w tej drodze nasze dzieci – Kasia i Mateusz. Wciąż wspólnie ucząc się miłości i chcąc się nią dzielić z innymi, w naszych działaniach apostolskich jesteśmy skoncentrowani głównie na rodzinie i ludziach młodym.

Cały czas uczestniczymy w spotkaniach naszej wspólnoty podstawowej w Murowanej Goślinie, aktywnie włączając się w inicjatywy poznańskiej wspólnoty lokalnej. Odkrywanie ignacjańskiej drogi we wspólnocie, które prowadziło od pierwszego zainteresowania tą duchowością, przez wszystkie tygodnie rekolekcji ignacjańskich po stałe Przymierze zawarte w 2019 roku, naprawdę zmienia mój sposób patrzenia na świat i otaczających mnie ludzi. Zawodowo związany jestem z uniwersytetem, co być może również czyni mi bliskim św. Ignacego: potrafiącego łączyć wrażliwość z krytycznym myśleniem, duchowość z racjonalizmem, modlitwę i działanie. Wciąż chcę się tego uczyć, a talentami, które już otrzymałem, chcę służyć wspólnocie.

Po Europejskim Spotkaniu WŻCh poświęconym rodzinie (które odbyło się w podpoznańskim Morasku), nie tylko odkryliśmy radość przynależności do wspólnoty światowej, ale też zaczerpnęliśmy inspirację do poprowadzenia w Polsce ignacjańskich warsztatów dla rodzin Zegar rodzinny (wraz z Dorotą i Grzegorzem Gaborami). Drugi obszar naszego działania związany jest z projektem „Dostrzec więcej” – to strona założona przez o. Nikolaasa Sintobina SJ (członka WŻCh, obecnie asystenta Euroteamu), która pomaga zadać głębokie pytania po obejrzeniu zwykłych krótkich filmów w serwisie YouTube. Spotykamy się z młodzieżą, oglądamy dostrzecwiecej.org i wszyscy dzielimy się swoimi doświadczeniami. Przez ostatni rok pełniłem funkcję Eurolinka polskiej wspólnoty, co także pozwoliło mi zobaczyć wspólnotę szerzej – w jej europejskim wymiarze.


Spotkania wspólnot w czasie pandemii – pomysły i refleksje

Trudności, jakie spotykają nas w czasie pandemii, umiemy przezwyciężać na różne sposoby. Radzimy sobie lepiej lub gorzej ze stroną techniczną, ale najważniejsze okazuje się wsparcie, rozmowa, możliwość podzielenia się doświadczeniem życia i wiary poprzez telefon czy Internet. Z tęsknotą czekamy na spotkania twarzą w twarz. Na razie musimy cieszyć się z komunikacji pośredniej. Kilka osób z polskich wspólnot podzieliło się swoimi doświadczeniami z tego niełatwego czasu.

Dorota, Wspólnota Mocni w Panu, Warszawa
(…) Do tej pory odbyły dwa spotkania Wspólnoty na skypie. (…) Były to owocne spotkania, choć widzieliśmy się tylko na ekranie komputerów lub telefonów. Mieliśmy okazję wczuć się w sytuację Doroty – jednej z uczestniczek Wspólnoty, która mieszka na Mazurach i na ogół spotyka się z nami poprzez zestaw głośnomówiący w telefonie. Teraz wszyscy byliśmy w tej samej sytuacji. Mieliśmy też możliwość poznać sytuację Mariana, jednego z członków Wspólnoty, który jest obecnie w szpitalu po operacji, i poznać perspektywę samotnego chorowania, bez fizycznego wsparcia najbliższych.

W niektórych z nas ten sposób kontaktu budzi pewien opór, bunt na przenoszenie „wszystkiego, co się da” w przestrzeń wirtualną. Nie wiemy, jaki zysk i dobro mielibyśmy, gdyby tych spotkań nie było, co by się rodziło w naszych sercach. Prawdopodobnie byłby to czas pustyni, postu.

Oba spotkania jednak były dla nas budujące, umacniające. Poprzez ograniczenia, jakie daje tego rodzaju kontakt, wszyscy staramy się być bardziej „treściwi” w przekazie. Zamierzamy kontynuować regularne spotkania w ten sposób, dopóki nie minie zagrożenie.

Krystyna, Prewspólnota, Warszawa
W tym czasie, kiedy nie mogliśmy się spotykać twarzą w twarz, mieliśmy spotkania „komórkowe”. Wszyscy w jednym czasie w miejscach, w których mieszkamy, mieliśmy spotkania na łączach z medytacją i dzieleniem. Żeby spotkanie mogło sprawniej przebiegać, każdy z nas wiedział, jaka jest kolejność zabierania głosu, dzielenia.

Pragnienie spotkania i potrzeba podzielenia się tym czasem, który przeżywamy i wzajemnego wsparcia, przeważyły nad techniczną stroną spotkania. Ważne było, że mogliśmy wspólnie posłuchać głosu Pana Boga w medytacji i poprzez dzielenie innych potrwać razem, być w łączności. (…)

Krystyna, Święta Rodzina, Warszawa
(…) Od kilku lat mamy praktykę łączenia się na skypie z niektórymi osobami, a zaczęło się od kilkumiesięcznego pobytu jednej osoby za granicą. Potem w taki sposób czasami uczestniczyły w spotkaniu osoby mieszkające kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy lub niemogące być obecne fizycznie z innego powodu. Gdy zostały wprowadzone ograniczenia w kontaktach, nie było problemu z połączeniem się na skypie. Jedno takie spotkanie zrodziło się zupełnie spontanicznie, kiedy poczułyśmy potrzebę podzielenia się tym, jak przeżywamy sytuację rozwijającej się epidemii i związanych z nią ograniczeń. Poza tym miałyśmy już dwa spotkania w regularnym czasie. We wtorek Wielkiego Tygodnia po dzieleniu się wiarą i życiem przeżywałyśmy adorację krzyża, każda osobiście w domu, a następnie dzieliłyśmy się refleksją po niej i złożyłyśmy sobie życzenia wielkanocne.

Beata, Słowo, Warszawa
Wspólnota Słowo, kontaktuje się ze sobą drogą mailową. Staramy się spotykać co tydzień. Część z nas ma zajęcia zdalne, cześć pracuje w terenie, opiekujemy się najbliższą rodziną, wnuczkami. Jedna z nas uczestniczy w cotygodniowych spotkaniach Euroteamu światowej wspólnoty WZCH.

Małgorzata, Słowo, Warszawa
Święta przeżywałam w tęsknocie i Obecności…

W dniu skupienia Psalm 63 uświadomił mi po raz kolejny, jak ważne jest stałe nawracanie, porządkowanie siebie, swoich pragnień, by nie zatrzymywać się na swoim czysto ludzkim spojrzeniu i własnych, często egoistycznych potrzebach. To moje ciągłe szukanie i otwieranie się na Boga, szczególnie, gdy czuję się jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody.

Czytanie o uczniach z Emaus… Ból, rozczarowanie, ucieczka… Często i mnie boli i czuję jakby rozczarowanie, ale nie uciekam, ufam, że Jezus znów się przybliży i znów będzie tłumaczył i wyjaśniał. I przypominał: idź do Galilei… Tak, wtedy przywołuję z wdzięcznością sytuacje, w których doświadczałam spotkania z Nim, szczególnie poprzez udział w Eucharystii, modlitwie osobistej, rekolekcjach, dniach skupienia, spotkaniach wspólnotowych i nie tylko, rozmowach z bliskimi, ale i poprzez codzienne sytuacje. Ta wędrówka po Galilei trwa.

Z tekstu Franciszka wynotowałam zdanie: „Modlitwa jest cichą posługą. To nasza zwycięska broń”.

Dziękuję o. Leszkowi za przygotowanie Dnia Skupienia.

Paulina, Słowo, Warszawa
Uczestniczyłam duchowo w dniu Skupienia. Podzielę się z Wami kilkoma refleksjami.

Tym razem zwróciłam uwagę na dialogi, jakie prowadzili uczniowie i Jezus. Wypisałam sobie nawet same czasowniki, które oddały wg mnie ducha drogi:„szli do wioski; Jezus przybliżył się do nich, szedł, zapytał; oni odpowiedzieli; On powiedział, wyjaśniał, sprawiał wrażenie, że chce iść dalej; oni nalegali; wszedł z nimi, zasiadł, wziął chleb, błogosławił; poznali Go; stał się (niewidzialny); wrócili, opowiadali, jak Go rozpoznali”. To droga kontemplacji w działaniu, w relacji, słuchaniu, pytaniu, uczestniczeniu, nawet jeśli czasem nie wszystko od razu rozumiem i w co wierzę.

I jeszcze zdanie, które też mocno do mnie przemówiło: „czy serce nie biło nam mocniej, gdy mówił do nas w drodze i wyjaśniał im Pisma?”. Ja odczuwam bicie serca, czasem ze strachu, czasem z radości, oszołomienia, wstydu, zaangażowania, pośpiechu, natłoku myśli, wysiłku, napięcia, tempa – czasem udaje mi się to zauważyć, poczuć, zrozumieć. Uświadomiłam też sobie, jak blisko mnie i każdego innego człowieka, jest niewidzialny Bóg, jak pragnie mnie/nas całą przyjąć, z wszystkimi moimi/naszymi dobrymi i niefajnymi rzeczami. Jak pragnie bym była/byli całością i bym siebie/innych taką przyjęła, że wszystko jest we mnie/w nas potrzebne i na miejscu. I bardzo zapragnęłam dać miejsce tej Bliskości. Jeśli udaje mi się zrobić coś dobrego w relacjach z ludźmi (bliskimi, dalszymi, trudnymi) i potem pragnę, by to było tylko moje, szukam uznania, pochwały, to zakrywam sobą Jego. Ufam, że pomoże mi odkryć siebie w Nim, dla ludzi i dla Niego samego.

Napisałam też haiku: „Emaus – Jerozolima” (układ wersów 5-7-5):

Powrotna droga
wydeptana rozmową
kawałkiem chleba

 

Magdalena, wspólnota Źródło, Poznań:
W związku z panującą epidemią nasza wspólnota spotyka się w formie telekonferencji, z taką samą regularnością jak wcześniej – co tydzień. Przebieg spotkania pozostał bez zmian. Zaczynamy od podzielenia się przeżyciami minionego tygodnia, naszymi radościami i troskami oraz tym, jak Bóg się objawiał w naszym życiu. Później każdy indywidualnie medytuje ustalony na dany dzień tekst. Następnie łączymy się, żeby podzielić się owocami medytacji i wspólnie pomodlić. Spotkania we wspólnocie zawsze mają ogromną wartość, nie inaczej jest w obecnym czasie. Budują naszą wiarę, utrwalają więzi między członkami wspólnoty, dają możliwość okazania wsparcia i oferują bezpieczne miejsce do dzielenia się tym, co przeżywamy.

Elżbieta, Trójmiasto
W Trójmiejskiej WŻCh czas izolacji rozpoczęliśmy Rekolekcjami Internetowymi „Z Tobą jest Pan dokądkolwiek pójdziesz”, które zakończyliśmy w Święto Miłosierdzia 19 kwietnia. (…)

Poszczególni członkowie wspólnoty kontaktują się mailowo, prowadzą rozmowy telefoniczne. Dobrym zwyczajem stało się przesyłania SMS-ów pokrzepiających i niosących nadzieję na lepszy czas. Wspólnoty podstawowe prowadzą spotkania poprzez komunikatory internetowe np. Skype, Zoom. Są to zarówno spotkania formacyjne jak i bardziej towarzyskie, których potrzebujemy, aby sobie trochę „pogadać”. Jedna ze wspólnot spotyka się duchowo, odprawiając w dniu swoich spotkań medytację wg Ewangelii z dnia, towarzyszy im ojciec asystent.


Podsumowanie Zdrapki wielkopostnej 2020

Zdrapka wielkopostna z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem – już nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Zadania ze zdrapki wykonywało ponad pół miliona Polaków w kraju i za granicą, trafiły one także do mieszkańców Hong Kongu i Tajwanu. Dzięki członkom WŻCh na świecie (CLC/CVX), zdrapka promowana jest wśród katolików wschodniej Azji.

Zdrapka lubi środowisko multimedialne. Inspiracje z papierowej planszy uzupełnione zostały o filmowe komentarze publikowane na Facebooku, InstaTV i zdrapkowym kanale YouTube. W internecie publikowaliśmy także propozycje modyfikacji zadań, których nie można było zrealizować w pierwotnej formie (z powodu rozporządzeń epidemiologicznych). Promowały nas liczne media (telewizja, radio, portale internetowe, prasa, blogerzy, vlogerzy, audycje ogólnopolskie i regionalne, indywidualni użytkownicy Facebooka, proboszczowie itd.).

Zaproponowane w tym roku inspiracje w sposób szczególny jednoczyły rodziny i osoby przebywające w jednym domu. Zdrapka Wielkopostna z wyjątkowymi proekologicznymi inspiracjami zaczerpniętymi z encykliki „Laudato Si’” spotkała się z pozytywnym odzewem wielu uczestników i instytucji.

W tym roku nawiązaliśmy owocną współpracę z katolickimi organizacjami promującymi nauczanie papieża Franciszka. Współpracowali z nami m.in.: Światowy Ruch Katolików na Rzecz Środowiska, Projekt Laudato Si’ Caritas Polska, Catholic Voices Polska, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w Polsce, Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie, o. Mateusz Stachowski OFM z Franciszkanie TV, Marek Tokarzewski z Poleskiego Parku Narodowego.

Cieszymy się z serdecznej współpracy z jezuitami w całym kraju, szczególnie z krajowym asystentem WŻCh o. Leszkiem Mądrzykiem SJ, redakcją Pogłębiarki.pl oraz Modlitwy w Drodze.

Wszystkim, którzy chcą poznać najtrudniejsze i najbardziej popularne zadania ze Zdrapki, proponujemy, by odwiedzili stronę www.zdrapkawielkopostna.pl! Można tam również wypełnić ankietę i przesłać swoje uwagi dotyczące zdrapki. Już teraz szukamy tematu, który będzie szczególnie aktualny w polskim Kościele w przyszłym roku. Serdecznie zapraszamy również wszystkich chcących dołączyć do ekipy redagującej Zdrapkę wielkopostną! Przygotowania rozpoczynamy już w czerwcu. Czekamy na Twoje pomysły, uwagi i gotowość. Napisz do nas na adres [email protected] i przyłącz się do grona redakcyjnego.

(tekst opracowany na podstawie informacji od Kingi Frąckowskiej z toruńskiego WŻCh, rzecznik prasowej Zdrapki wielkopostnej)


Wywiad z lekarką z WŻCh z Hiszpanii

„To, co przeżywamy, daje nam wszystkim ogromną lekcję pokory” – mówi Blanca Garcia, lekarka pracująca na oddziale intensywnej terapii w dwóch szpitalach w Madrycie.

Blanca jest członkiem Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego (CLC) w La Ventilla (Madryt). Jej zaangażowanie, zakorzenione w głębokim doświadczeniu Boga, sprawia, że z przyjemnością podejmuje rozmowę i daje świadectwo. COVID-19 spowolnił nasze życie, wielu z nas wciąż nie wierzy w to, co się dzieje. Pracując niestrudzenie, Blanca Gracia snuje bardzo głęboką refleksję:

„Proszę Boga, aby ta sytuacja pomogła nam zobaczyć to, co najważniejsze, abyśmy zrozumieli, że nie jesteśmy bogami i że nie możemy zrobić wszystkiego sami”.

Wywiad dostępny na stronie WŻCh pod adresem: https://www.wzch.org.pl/czytelnia/warto-przeczytac/794-zebysmy-przestali-wierzyc-ze-jestesmy-bogiem


Świadectwo

Po Rekolekcjach w życiu codziennym pojawia się zawsze wiele świadectw odkrywania miłości Boga. Jednym z nich podzieliła się Ewa z białostockiego WŻCh:

DOM ZBUDOWANY NA SKALE

Z ogromną radością rozpoczęłam tegoroczne Rekolekcje Ignacjańskie w Życiu Codziennym. Uczestniczyłam w nich już po raz kolejny i wiedziałam, że będzie to dobry, błogosławiony czas. Nie spodziewałam się, że rozeznany temat „Nie bój się, bo Ja jestem Pan Bóg twój”, aż tak idealnie wpisze się w otaczającą nas rzeczywistość i moją codzienność. Pan bardzo wyraźnie zaprosił mnie do rewizji mojego życia. Medytacje były czasem wchodzenia w głęboką relację z Panem, która owocowała poczuciem bezpieczeństwa, pokoju, pełnej akceptacji i bezwarunkowej miłości. To doświadczenie stało się mocnym fundamentem i źródłem siły do podjęcia decyzji o zmianach, które pragnęłam już od dawna wprowadzić w swoim życiu.

Pan Bóg dał mi również pewność, że „wiedzie mnie po właściwych ścieżkach” mojego powołania do małżeństwa i macierzyństwa. I chociaż często jest to trudna i stroma droga, to wiem, że trzymając się blisko Pasterza nie spadniemy w przepaść, a niejednokrotnie doświadczymy Jego mocy. Odnalazłam też w moim sercu „dom zbudowany na skale”, zbudowany na relacji z Bogiem, opartej na prawdzie, bliskości i miłości. Mogę tam zawsze spotkać się z moim Panem, który obdarza pokojem, jakże ważnym szczególnie w czasie pandemii, która ogarnęła świat i naszą ojczyznę. Jest to ogromna łaska, którą mogę dzielić się z innymi ludźmi. Kończąc te rekolekcje z przekonaniem mogę powtórzyć za św. Pawłem „I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”.

Dziękuję Bogu za czas tych rekolekcji, za to, że działał przez osobę mi towarzyszącą, że przychodził w czasie modlitwy, Eucharystii, konferencji i za pokój serca, którym mnie hojnie obdarzył. Chwała Panu!

Ewa, Białystok, 15 IV 2020


Nowa strona WŻCh w Polsce

Zachęcamy do odwiedzania odświeżonej wersji naszej strony internetowej oraz logowania się w Strefie wspólnoty.